Po corocznym zimowym chorowaniu na grypę, w wieku 40 lat zacząłem zastanawiać się jak wzmocnić odporność naturalnymi sposobami? No może nie co roku chorowałem, ale zawsze gdzieś ten katar, ból gardła i gorączka krążyły w okresie jesienno-zimowym. Bardziej jesiennym gdy za oknem deszcz i plucha.
Po 40 latach życia i po prawie 3 latach od zmiany stylu odżywiania się wiem, że za nasze zdrowie i za to jak się czujemy odpowiada właściwe odżywianie. Jestem tego w 100% pewny. Wielokrotnie mówię to ludziom, którzy sami chorują, że jadanie fast foodów czy batoników z syropem glukozowym w składzie do niczego dobrego nie prowadzi. Wszystko co białe czyli białe pieczywo, biały makaron czy biała wódka są złe i niedobre. Mówię, że to właśnie śmieciowe jedzenie jest cichą wylęgarnią chorób, zarazków i bakterii w naszym organizmie. Organizm zamiast bronić naszej odporności musi walczyć z tym wszystkim co go niszczy.
Przez ostatnie 3 lata zmieniłem styl życia. Zmieniłem jadłospis, zacząłem czytać etykiety na produktach oraz wprowadziłem do swojego życia elementy, które dzisiaj chronią mnie przed katarem czy grypą. Dodatkowo moje wyniki badań, które przeprowadzam kontrolnie raz w roku są idealne. Nie wiem co to szczepionka na odporność lub raczej na grypę. Nigdy czegoś takiego nie stosowałem i osobiście uważam, że to największa głupota dawać sobie wstrzyknąć do organizmu coś czego składu nie znamy a co niby ma nas uchronić przed chorobą.
Swoje metody na wzmocnienie odporności osobiście sprawdziłem i przekonałem się że to działa i że mogę teraz ze wszystkim podzielić się swoimi 7 metodami jak wzmocnić odporność organizmu. Prostymi, naturalnymi, nisko budżetowymi, do stosowania w każdym domu.
Naturalne sposoby jak wzmocnić odporność?
Produkty nieprzetworzone
Nie chcę tutaj pisać, że większość ludzi źle się odżywia bo tego nie sprawdziłem. Mogę powiedzieć, że ja kiedyś źle się odżywiałem. Jadałem makaron jajeczny, ziemniaki, … i pewnie mnóstwo innych produktów o których już zapomniałem.
Aktualnie wprowadziłem do swojej diety więcej kasz:
- gryczaną prażoną (z kotlecikami mielonymi i ogórkiem kiszonym),
- gryczaną białą (ma delikatniejszy smak od ciemnej),
- jaglaną (żona robi czasami budyń jaglany bo jakoś nie mamy pomysłów na jej wykorzystanie).
Kolejnym wprowadzonym produktem do diety z grupy nieprzetworzonych jest ryż, przede wszystkim paraboliczny bo się nie klei (ryż + jogurt naturalny + zmiksowane owoce i jest podwieczorek).
Następną grupą produktów nieprzetworzonych są makarony. Na półkach sklepowych wybór jest ogromny. Ja kupuję makaron razowy, pełnoziarnisty, z pszenicy durum i kukurydziany. Te makarony mają swój specyficzny smak inny od jajecznych ale po wymieszaniu z sosikiem i mięskiem tworzą rewelacyjnie zdrowy, budujący odporność i dodający energii posiłek.
Duży wybór dobrych makaronów często można znaleźć w Biedronce. Poniżej oferta makaronów z pszenicy durum jednej z gazetek:
Ostatnią grupą są płatki: owsiane (górskie, bo lepsze od błyskawicznych), jęczmienne, żytnie. Jadam je na każde śniadanie. Kilka łyżek płatków, rodzynki, miód i kefir. Nie każdemu może smakować taki posiłek dlatego każdy może stworzyć swoją zdrową kombinację płatków na śniadanie. Na pewno lepsze to niż biała bułka pszenna z parówkami ze zmielonego nie wiadomo czego.
Pieczywo ciemne
Kiedyś pszenne, białe. Teraz ciemne. Chleby i bułki. Grahamy, żytnie, wieloziarniste, ze słonecznikiem, dyniowe, owsiane. Wiem, że takie robione w 100% z mąki np. graham czy żytniej nie są tanie dlatego nie mam ich tutaj na myśli. Mówię o pieczywie dostępnym w piekarniach czy marketach. Tam też jest dodatek mąki pszennej ale dla mnie najważniejsze że nie 100%. Naturalnie, jeżeli kogoś stać na porządny chleb z mąki żytniej to jak najbardziej. W zastępstwie dobrym rozwiązaniem jest pieczywo chrupkie. Duży wybór takiego pieczywa znaleźć można w marketach. Ja kupuję w Lidlu.
Mój organizm bez problemu przyzwyczaił się do braku chleba białego. Teraz już automatycznie w piekarni kupuję pieczywo graham czy żytnie. Czasami pozwolę sobie na białą bułkę, ale pod warunkiem że jest świeża i ciepła.
Jedno jabłko dziennie
Jak mówi angielskie przysłowie „One apple a day, keeps the doctor away”. Przynajmniej raz dziennie staram się zjeść jedno jabłko. Najczęściej są to 2 jabłka, które zabieram do pracy jako przekąskę. Wydłubuję ze środka specjalnym narzędziem ogryzek a następnie kroję jabłko na ćwiartki lub na mniejsze kawałki, wkładam do pudełka i do plecaka. 3 min. roboty a codzienna porcja zdrowych i dobroczynnych dla naszej odporności mikroelementów dostarczona. Dodatkowo od czasu do czasu robię wyciskany sok z jabłek, marchewek i pomarańczy. Najważniejsze, żeby spożywać jabłka.
Jabłka staram się kupować od lokalnych sadowników bo w marketach mają tylko Championy, Ligole i Jonagoldy. Mam te wygodę, że 5 km. ode mnie jest sad, gdzie można pojechać i samemu sobie zerwać jabłka prosto z drzewa – piękne, nie pryskane, zadbane przed sadowników. Różnica w smaku od tych marketowych znacząca.
Tabletki na odporność
W okresie jesienno-zimowym codziennie oglądamy reklamy suplementów na odporność. W większości przypadków, a nawet nie boję się powiedzieć że zawsze, są to reklamy wody z cukrem, czyli nic nie dających naszemu organizmowi produktów. Te reklamowane suplementy zawierają tak mało wartościowych składników, że nasz organizm w ogóle ich nie zauważa. A w większości przypadków cena tych tabletek jest bardzo wysoka w stosunku do składu.
Mam zasadę życiową, że nie kupuję reklamowanych leków i tabletek, bo przekonałem się, że zawsze jest tańszy i lepszy odpowiednik.
Więc skoro reklamy kłamią to co brać? W skład mojego codziennego zestawu suplementacyjnego wchodzą:
– witamina C (500 lub 1000mg.). Najważniejsza i najlepsza witamina ze wszystkich. Jedna tabletka dziennie dostarcza dużo wyższą dawkę witaminy C niż zalecane jest dzienne spożycie – 60mg. Witamina C w dawce do 1000mg/dziennie jest nieszkodliwa dla organizmu a zapewnia porządną dawkę odporności. Dodatkowo chroni i uelastycznia skórę wspomagając produkcje kolagenu. Dobrze gdy razem z witaminą C w składzie znajdziemy bioflawonoidy cytrusowe i ekstrakt z owocu dzikiej róży. Te składniki uzupełniając się wzajemnie wzmacniają działanie samej witaminy C.
– suplement Untoxin, który oczyszcza mój organizm, eliminuje z organizmu toksyny, oczyszcza ciało i daje uczucie lekkości. Untoxin jest preparatem detoksykującym organizm dzięki czemu naturalnie oczyszcza organizm ze złogów zalegających w organizmie. Preparat UNTOXIN dostępny jest w wybranych aptekach oraz wysyłkowo – zamawiam tabletki UNTOXIN. Efekty zauważysz już po kilku tabletkach.
– multiwitamina. Jedna tabletka dziennie dostarcza organizmowi dawki mikroelementów, wzmacniających odporność organizmu. Na rynku jest niezliczona ilość multiwitamin. Poświęciłem dużo czasu aby je wszystkie porównać pod kątem stosunku zawartych składników, dawkowania do ceny i moim zdaniem najlepsza jest multiwitamina KFD VitaPak+ – dostępne w sprzedaży wysyłkowej i w kilku sklepach na terenie kraju.
Taki zestaw stosuję praktycznie cały rok. Żadnych innych tabletek. Dodatkowo właściwa dieta na odporność, ruch na świeżym powietrzu i odporność wzrasta.
Biały cukier – szkodliwość i zamienniki
Nie cukrzę już od 3 lat. Stosuję słodziki – naturalne. Z jednej strony wygodniejsza firma użycia bo najczęściej w formie tabletek a z drugiej zaś strony zdrowsze. Gdy chcemy użyć do ciasta cukru stosujemy cukier brązowy lub trzcinowy, który samodzielnie mielimy na cukier puder. I jeszcze miód używam do słodzenia. Ale tylko taki z lokalnej pasieki, kupowany bezpośrednio od pszczelarza. Żaden tam sklepowy.
Nie kupuję też niczego co zawiera w swoim składzie syrop glukozowy lub syrop glukozowo-fruktozowy. Gdy widzę w składzie jeden z tych dwóch składników od razu odstawiam to na półkę. Najgorszy przemysłowy syf dodawany do wszystkiego. Paskudztwo zalegające w jelitach Twoich i Twoich dzieci powodujących cukrzycę i zmniejszenie odporności.
Zdrowa nalewka
Ktoś mógłby mi zarzucić brak spójności w tym co piszę. Z jednej strony nie stosuję cukru, zalecam jedzenie zdrowego pieczywa a z drugiej strony piję alkohol.
Po pierwsze to nie pijam czystej wódki 40% i nie upijam się do nieprzytomności tylko preferuję spożycie 1-2 kieliszków od czasu do czasu jakiejś dobrej, smakowej, 30%-owej naleweczki. Po drugie, czerwone wino z czerwonych winogron też jest dobre – poczytajcie w internetach o zaletach czerwonego winogrona. Wiem, że takie porównanie to tak jakby porównywać papierosy zwykłe do lightów. Nie, tak nie jest. Naleweczką oczyszcza się żyły ze złego cholesterolu i wzmacnia się organizm. Zapytajcie się swojego lekarza lub swojego dziadka. On Wam prawdę powie.
Podsumowując: biała, czysta wódka NIE – naleweczka smakowa TAK.
Woda z cytryną
Szklanką wody lub wody z cytryną rozpoczynam dzień. Na pobudzenie organizmu do całodziennego funkcjonowania. Dodatkowo wodą z cytryną odkwaszam organizm. Dlatego piję ją również w ciągu dnia. Orzeźwia, oczyszcza i nawadnia. Nie piję Coli, wód smakowych, wody rozcieńczanej syropami i innych podobnych napojów. Czasami kompot z wiśni lub truskawek lubię do obiadu. Ale niestety nie zawsze jest.
Metod na odporność organizmu jest zdecydowanie więcej. Starałem się wybrać wg. mnie najważniejsze, które uznałem że mają znaczący wpływ na zwiększenie odporności. Do powyższych można dodać jedzenie kapusty i ogórków kiszonych, picie kefiru, oczyszczanie organizmu chlorellą, itd. Ale najlepiej jak każdy indywidualnie oceni co dla niego jest dobre i niech to stosuje. Najważniejsze żeby regularnie.
Zdjęcia: unsplash.com, pixabay.com
Poszukiwacze zdrowia wpisywali w Google m.in.:
- wzmocnienie organizmu zioła
- preparaty na wzmocnienie
- jak wzmocnić osłabiony organizm
- słaba odporność organizmu
- suplementy na odporność
- odporność po antybiotykach
- osłabiony organizm jak wzmocnić
- jak wzmocnić organizm po zimie